sobota, 3 stycznia 2015

Kwidzyn po ciemku - próba nr 1 :)

Wczoraj wieczorem wyszłam na spacer z synkiem i mężem i wzięliśmy oprócz aparatu statyw. Postanowiłam pierwszy raz popróbować swoich sił w fotografii nocnej. Niestety zadanie miałam utrudnione przez bardzo silny wiatr. Musiałam dobrze pilnować, żeby się statyw nie przewrócił:) Efekty tej pierwszej próby nie są imponujące no ale jak to mówią - nie od razu Rzym zbudowano:)
Na pierwszym zdjęciu postawiłam statyw na chodniku (przechodniów nie było za dużo przez złe warunki atmosferyczne) i robiłam zdjęcia ulicy i drzew przystrojonych świątecznie. Trzy kolejne zdjęcia robiłam z kładki nad torami kolejowymi. Tu oparłam aparat o balustradę, żeby się nie męczyć ponownie z rozkładaniem statywu:)
Miłego oglądania zdjęć Kwidzyna po ciemku i dobrej nocy:)







1 komentarz: