czwartek, 29 stycznia 2015
Charytatywnie
Dziś ponownie nie o fotografii:) Jak tak sobie przeglądam ostatnio Facebooka to trafiam na coraz więcej apeli o pomoc. Przed erą internetu a przede wszystkim Facebooka nawet nie zdawałam sobie sprawy ile osób potrzebuje pomocy. A teraz co chwilę natrafiam na strony o chorych na raka, z jakimiś wadami wrodzonymi itd. A najbardziej boli, że mnóstwo dzieciaczków jest bardzo chorych lub wręcz skazanych na śmierć. Często można im pomóc, ale to wymaga ogromnych pieniędzy. Ja ostatnio trafiłam na stronkę http://www.siepomaga.pl/ - tam można sobie wybrać dla kogo ma być przeznaczona darowizna. Jest oczywiście mnóstwo fundacji, ja podałam tą na którą ostatnio zwróciłam uwagę. A jeśli ktoś nie ma pieniędzy można też pomóc w inny sposób. Na stronie http://www.siepomaga.pl/s/klikaj wystarczy klikać i tym się wspiera różne akcje. Ja staram się klikać codziennie i Was również zachęcam:)
środa, 28 stycznia 2015
Na spacerku
Kilka dni minęło od ostatniego posta, ale nie było za bardzo czasu, żeby cokolwiek porobić. Synek znowu zakatarzony, co oznacza trochę marudzenia i źle przespane noce. Jak to dobrze, że wynaleziono krople do nosa, wody morskie w sprayu, maść majerankową itp. :) Dziś kilka zdjęć z weekendowego spacerku nad rzeczkę Liwę.
sobota, 24 stycznia 2015
O styczniowych świętach...
Parę dni temu obchodziliśmy Dzień Babci i Dzień Dziadka, więc kilka zdjęć związanych z tymi świętami:) Dobranoc:)
wtorek, 20 stycznia 2015
Ucieczki z planu :)
Dziś zdjęcia pokazujące jak "łatwo" fotografować takie raczkujące już dzieci:) Synuś notorycznie uciekał poza obręb tła:)
Prawie statywy z oświetleniem poprzewracał:)
Tu zajął się karteczką i nie można go było namówić do przejścia w inne miejsce:)
Tu przez chwilę w czapce, ale i tak zaraz ją ściągnął:)
A to pozostawię bez komentarza:)
niedziela, 18 stycznia 2015
sobota, 17 stycznia 2015
Walentynkowy Adrianek :)
Wczoraj miała miejsce sesja walentynkowa Adrianka. Oj działo się:) Póki nie raczkował to był spokój - nie uciekał z planu:) A teraz trzeba za nim gonić i po sto razy sadzać go tam gdzie trzeba:) Dziś pierwsza porcja zdjęć. Druga porcja jutro. I wrzucę też zdjęcia obrazujące ucieczki naszego Pulpeta:)
I jedno w trochę innej wersji kolorystycznej.
środa, 14 stycznia 2015
Sesja płaczącego krasnalka:)
Pogoda dziś jest w kratkę - świeci słońce a za chwilę całe niebo zachmurzone i później znowu słońce się przebija a mój synuś w końcu usnął. Ostatnio znowu marudny - pewnie na zęby.
Znalazłam przed chwilą zdjęcia sprzed dwóch miesięcy. Oj nie był wtedy Adrianek zadowolony z tego, że go ustawiam, przestawiam, przebieram i zdjęcia robię:) A zresztą sami zobaczcie:)
A tak na marginesie to ostatnie zdjęcie jest moim ulubionym:)
Znalazłam przed chwilą zdjęcia sprzed dwóch miesięcy. Oj nie był wtedy Adrianek zadowolony z tego, że go ustawiam, przestawiam, przebieram i zdjęcia robię:) A zresztą sami zobaczcie:)
A tak na marginesie to ostatnie zdjęcie jest moim ulubionym:)
poniedziałek, 12 stycznia 2015
Kalendarz Liluni
Dziś się chciałam pochwalić moim nowym kalendarzem:) Adriankowi też się bardzo spodobał i ciągle przewracał w nim kartki:)
piątek, 9 stycznia 2015
Zbliżają się Walentynki...
Uwaga, pierwsza sprawa jest taka, że na Facebooku powoli kończy się konkurs. Jeszcze jest kilka godzin na wzięcie udziału. Niżej link do konkursu.
https://www.facebook.com/adphotoz/photos/a.803858316316692.1073741831.781994641836393/803858452983345/?type=1&theater
A druga sprawa to zbliżające się Walentynki. Zapraszam na sesje - to może być ciekawa pamiątka:) Więcej szczegółów na poniższym plakacie.
https://www.facebook.com/adphotoz/photos/a.803858316316692.1073741831.781994641836393/803858452983345/?type=1&theater
A druga sprawa to zbliżające się Walentynki. Zapraszam na sesje - to może być ciekawa pamiątka:) Więcej szczegółów na poniższym plakacie.
środa, 7 stycznia 2015
Adrianek na placu zabaw i inne zdjęcia:)
Wczoraj było strasznie mroźno (dziś zresztą też jest), ale my twardo się wybraliśmy na spacer:) Adrianka dobrze opatuliliśmy w wózku i ruszyliśmy na podbój Kwidzyna:) Daleko nie zaszliśmy, bo synusiowi spać się zachciało a mi strasznie ręce zmarzły (bo cały czas zdjęcia pstrykałam a rękawiczek nie miałam). Adrianka tylko na kilka zdjęć z wózka wyciągnęłam, żeby nie zmarzł za bardzo. A niżej możecie obejrzeć efekty mojej pracy na wczorajszym spacerku:)
sobota, 3 stycznia 2015
Kwidzyn po ciemku - próba nr 1 :)
Wczoraj wieczorem wyszłam na spacer z synkiem i mężem i wzięliśmy oprócz aparatu statyw. Postanowiłam pierwszy raz popróbować swoich sił w fotografii nocnej. Niestety zadanie miałam utrudnione przez bardzo silny wiatr. Musiałam dobrze pilnować, żeby się statyw nie przewrócił:) Efekty tej pierwszej próby nie są imponujące no ale jak to mówią - nie od razu Rzym zbudowano:)
Na pierwszym zdjęciu postawiłam statyw na chodniku (przechodniów nie było za dużo przez złe warunki atmosferyczne) i robiłam zdjęcia ulicy i drzew przystrojonych świątecznie. Trzy kolejne zdjęcia robiłam z kładki nad torami kolejowymi. Tu oparłam aparat o balustradę, żeby się nie męczyć ponownie z rozkładaniem statywu:)
Miłego oglądania zdjęć Kwidzyna po ciemku i dobrej nocy:)
Na pierwszym zdjęciu postawiłam statyw na chodniku (przechodniów nie było za dużo przez złe warunki atmosferyczne) i robiłam zdjęcia ulicy i drzew przystrojonych świątecznie. Trzy kolejne zdjęcia robiłam z kładki nad torami kolejowymi. Tu oparłam aparat o balustradę, żeby się nie męczyć ponownie z rozkładaniem statywu:)
Miłego oglądania zdjęć Kwidzyna po ciemku i dobrej nocy:)
piątek, 2 stycznia 2015
Coś o jedzeniu... piłek :)
Sylwester i pierwszy dzień Nowego Roku już za nami i pora powrzucać zdjęcia:) Oto jak Adrianek spędzał ostatnie dni i godziny Starego Roku. Na pierwszym zdjęciu chyba czuł wielki głód i próbował zjeść piłkę w całości a na dwóch ostatnich zdjęciach jest Adrianek w Sylwestra krótko przed północą:)
Subskrybuj:
Posty (Atom)