poniedziałek, 20 kwietnia 2015

Odc.9 - o miłości i przeszkodach

Znacie zapewne Lucy Maud Montgomery i jej "Anię z Zielonego Wzgórza". Wspaniała książka. Nie wiem jak jest teraz, ale jak ja chodziłam do szkoły to była lekturą. Ale Lucy Maud Montgomery napisała też mnóstwo innych książek i o jednej z nich chcę Wam dziś opowiedzieć.

"Kilmeny ze starego sadu" jest to opowieść skierowana bardziej do nastolatek, ale czyż dorośli nie lubią czasem sięgnąć po książkę młodzieżową a nawet dziecięcą? Ja lubię:)

Eryk właśnie ukończył wydział humanistyki z pierwszą lokatą. Jest przystojny, wysportowany, inteligentny. Ma bogatego ojca. Jego o 10 lat starszy przyjaciel, Dawid, nie jest zbyt atrakcyjny. Jest lekarzem laryngologiem i musiał pokonać na swojej drodze wiele przeszkód i trudności. Dziwnym zrządzeniem losu Eryk wyjeżdża do Lindsay na Wyspie Księcia Edwarda, żeby zastąpić swojego znajomego ze studiów jako nauczyciel. Miejscowość jest mała i spokojna, więc praca Eryka nie jest zbyt ciekawa. Pewnego dnia wybiera się na spacer. Dociera do sadu, gdzie słyszy jak ktoś gra na skrzypcach. To Kilmeny - prześliczna, ale strachliwa dziewczyna. Ucieka przed Erykiem, ale chłopak jest nią zafascynowany. Od swojej gospodyni dowiaduje się, że dziewczyna jest niema, ale i tak chce ją ponownie zobaczyć. Zakochuje się w niej. Jak to się dawniej mówiło - zaleca się do niej. W końcu oświadcza się, ale Kilmeny nie przyjmuje oświadczyn. Mówi, że kocha go, ale nie chce unieszczęśliwiać, gdyż nie nadaje się na żonę dla niego m.in. dlatego, że nie może mówić. Eryk w akcie rozpaczy pisze do swojego przyjaciela Dawida, który przecież jest laryngologiem i prosi go o pomoc. Przyjaciel przybywa na pomoc i....


....i reszty musicie się sami dowiedzieć czytając książkę:)

Książka, jak to zwykle u tej autorki, jest pełna kwiecistych opisów przyrody. Przyznam szczerze, że te opisy to czasem tylko w skrócie czytam:) Jednak mimo to bardzo lubię książki Lucy Maud Montgomery i z czystym sumieniem mogę polecić także "Kilmeny ze starego sadu". Książka do przeczytania akurat w jedno popołudnie. Moja ocena to 4,5-6.

5 komentarzy:

  1. Brzmi tak ciekawie, że sama bym z chęcią przeczytała :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytałam ni tej autorki, ale widać, że Twoim chłopakom się podoba. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam pojęcia, że Montgomery napisała taką książkę. Koniecznie dodaję do swojej listy!

    OdpowiedzUsuń