wtorek, 3 marca 2015

Pierwsze urodzinki

Jak wiecie krótko przed imprezką Adrianek rozchorował się. I to tak mocno, że nie było możliwości, żeby uczestniczył w niej. Jednak pokażę Wam kilka zdjęć z tego weekendu:)


Tak wyglądał tort Adrianka. Śliczny, prawda?:)


A to reszta tortu przywieziona z imprezy dla Adrianka i jego mamusi:)


Piniata zrobiona specjalnie dla mojego synusia. Na razie jest jeszcze w całości...


...ale Adrianek pracuje nad tym, żeby już długo w takim stanie nie pozostała:)


Jedną łapkę ma już urwaną pingwinek i dziurka już też zrobiona:) Ciekawe kiedy dobierze się do cukierków w środku:)


W niedzielę synuś miał nawet chwilami bardzo dobry humor.


Brojarz mały - pierwsze co to do dekodera idzie naciskać guziczki:)


Na swoim torcie nie dmuchał świeczki, ale jego wujek pożyczył swój tort:) 



Seriooo? Czy Wy widzicie co wybrał mój syn???


A to czapnął jako drugie:)


A jak to było u Was na roczku? Wasze dzieci losowały tak jak Adrianek? A piniaty u Was na urodzinach się pojawiają? Bo u nas na każde urodziny u siostrzeńców są a teraz u Adrianka też będą:)

12 komentarzy:

  1. U nas Patryk na swoje pierwsze urodzinki również złapał za kieliszek a w drugą rękę pieniądze ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawe co ciekawego widzieli akurat w kieliszku:)

      Usuń
  2. U nas roczek za 3 miesiące :) Oby w zdrowiu.... Szkoda, że to Twoje maleństwo się tak rozchorowało...
    Więc życzę dużo dużo zdrówka!

    Pozdrawiam, www.MartynaG.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy. Teraz taki okres, że dużo zachorowań a jak u Was będzie roczek to pewnie już lepiej będzie:) Życzę Wam tego, żeby było zdrowo i radośnie:)

      Usuń
  3. Wszystkiego co najlepsza dla synka i oczywiście zdrówka! ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jaki torcik ! <3
    mogłabyś kliknąć u mnie w linki z ubraniami? :)) http://nataliexbrunette.blogspot.com/2015/03/black.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaki wielki tort (dużo ważył?), piękny. U nas losują dzieciaczki :) Córka wzięła kasę i książeczkę, a synek różaniec i kieliszek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem szczerze, że nie mam pojęcia ile ważył, ale był duży:) Bo my nie z cukierni kupowaliśmy tylko od takiej znajomej pani. O to widzę, że nasi synkowie ciągną do tego samego:)

      Usuń
  6. Piękny tort. Moja córcia w maju roczek skończy:)

    OdpowiedzUsuń