W zeszłym tygodniu było kilka ładnych słonecznych dni, więc byliśmy na spacerku nad Liwą. Tym razem Adriankowi i mi towarzyszył Adriankowy wujek:) W tamtą stronę idzie się łatwo i przyjemnie, bo jest z górki, gorzej się wraca:) Można się strasznie zmęczyć, bo na dodatek trzeba wózek pchać:) Ale miło się tam spaceruje, więc będziemy częściej tam chodzić jak się ociepli. Miłego popołudnia życzę.
Fantastyczne zdjęcia !!! Miałabym duży problem gdybym miała wybrać to, które podoba mi się najbardziej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ślicznie dziękuję
UsuńŚwietne zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńmatrelsy.blogspot.com
Dziękuję
UsuńPrzepięknie wygląda zima w obiektywie :)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę, dlatego jak spadnie śnieg to staram się chociaż trochę zdjęć porobić :)
Usuń